Flamengo.com.pl

Po poniedziałkowej prezentacji Davida Luiza, wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej, Marcos Braz odpowiadał na pytania dziennikarzy na inne tematy. Jedną z nich była możliwość, że Rubro-Negro będzie próbował zatrudnić Daniela Alvesa, który opuścił São Paulo.

"Flamengo nie ma nic wspólnego z problemem São Paulo z Danielem Alvesem. A Flamengo zawsze zwraca uwagę na rynek transferowy i możliwości. Jestem zmęczony tym mówieniem, ludzie są zmęczeni pytaniami. Jeśli okno jest zamknięte, czy nie, jest mało prawdopodobne, że zostanie zamknięte dla Flamengo. Co nic nie znaczy o Danielu Alvesie". - powiedział Braz.

Inne fragmenty konferencji:

Więcej wzmocnień?

"Nie będę tworzył żadnych oczekiwań. Jedna rzecz to okazja, druga to polowanie na rynku. Zawodnicy, których chcieliśmy, poszliśmy za nimi i udało nam się ich sprowadzić. Rozmawialiśmy o Kenedym, Andreasie i zaczęliśmy budować Davida Luiza. To trzej zawodnicy, których chcieliśmy, wzmocnili skład. Zobaczmy, czy te naprawdę wzmocnią zespół do osiągnięcia możliwych i pożądanych rezultatów".

Zwycięstwo nad Palmeiras

"To zawsze jest ważne i sprawia, że jesteśmy szczęśliwi. Tym bardziej znając wielkość i jakość zespołu Palmeiras. Myślę, że to wszystko. Wiedza i świadomość trudności w pokonaniu Palmeiras w dowolnym miejscu i w każdej grze. Myślę, że zwycięstwo w São Paulo jest zawsze ważne i jest demonstracją siły zespołu. Cieszę się z tego".

Balans okna transferowego

"Myślę, że Flamengo spisało się dobrze w oknie ze sporymi transferami dla Brazylii i Ameryki Łacińskiej. Ale tutaj w piłce nożnej, Flamengo nie ma luki do wypełnienia. Kiedy skończyły się pieniądze, dalej budowaliśmy zespół. Narażamy się sprzedając gracza. Myślisz, że chciałem sprzedać Gérsona? Ale to było bardzo ważne dla gracza i dla Flamengo".

Przełożone gry Flamengo

"Akcja była dobrze wykonana, ale ma konsekwencje w tym szalonym kalendarzu. Czekają, aż Flamengo straci trochę, aby się dostosować, prawda?! Jeśli zostaniemy wyeliminowani z Copa do Brasil lub Copa Libertadores, będzie łatwiej. Myślę, że właśnie dlatego zajmuje im to trochę czasu".

Czy obecność kibiców przeciwko Grêmio stanowi ryzyko?

"Nie będę wchodzić w ten temat. Zostawiam to naszemu wiceprezydentowi ds. prawnych, Rodrigo Dunshee de Abranchesowi".

Isonomia w brazylijskiej piłce nożnej

"Myślę, że w brazylijskim futbolu są punkty nie do pomyślenia. To szaleństwo, że publiczność nie wraca lub ludzie nie rozumieją wagi tego, oczywiście z należytym bezpieczeństwem i protokołami. Myślę, że nie powinno być żadnych (przeciwnych) działań. Szanuję stanowisko Grêmio, szanuję tych, którzy myślą inaczej, ale bardzo zależy nam na tym, aby nie mieć publiczności tak szybko, jak to możliwe. Jeśli Flamengo to czuje i krwawi z tego powodu, myślę, że inni też".

Bruno Spindel o kontuzjach

"Dziś mamy dwóch kontuzjowanych: Arrascaetę i Filipe Luísa. W ostatnich meczach wygraliśmy kilka gier w drugiej połowie, co pokazuje, jak ważna jest praca przygotowania fizycznego".