2022: Wygrana po rzutach karnych

Droga Flamengo do triumfu w Copa do Brasil w 2022 roku była pełna napięcia i emocji. Na każdy etap rozgrywek, Rubro-Negro potwierdzili swoją siłę i determinację . Oto kluczowe momenty tej kampanii:
3. RUNDA: NA POCZĄTEK ALTOS
Flamengo nie miało łatwego życia przeciwko Altos w pierwszym meczu trzeciej rundy Copa do Brasil. Rubro-Negro zostali zaskoczeni przez dobrą grę gospodarzy, którzy otworzyli wynik spotkania po pięknej bramce z przewrotki Manoela, ale szybko zareagowali i zdołali odwrócić wynik gry po trafieniach Pedro i João Gomesa, więc podopieczni trenera Paulo Sousy ostatecznie wygrali 2:1 w konfrontacji, na której były pełne trybuny oraz duża ilość świętowania ze strony kibiców na stadionie Albertão. Rewanż rozegrany w Volta Redonda nie stał na wysokim technicznym poziomie. Jednak Flamengo zdołało wygrać 2:0 i awansowało do 1/8 finału Copa do Brasil.
1/8 FINAŁU: ODROBIENIE STRAT Z ATLÉTICO MINEIRO
Pierwszy meczu 1/8 finału Copa do Brasil pomiędzy Atlético Mineiro i Flamengo, był lepszy dla gospodarzy. Galo wygrał 2:1, a wspaniały występ zaliczył Hulk. Najpierw napastnik otworzył wynik piękną bramką po przerzucie piłki nad wychodzącym z bramki Diego Alvesem, a następnie zaliczył fantastyczną asystę przy trafieniu Ademira poszerzył wynik. Dla gości honorowe trafienie zaliczył Lázaro, który wykorzystał dośrodkowanie Rodineiego. Podopieczni Antonio Mohameda wygrali ponieważ byli skuteczniejsi od Rubro-Negro i wygrali chociaż mieli mniejsze posiadanie piłki i oddali mniej strzałów.
W rewanżu popychane przez ekstatyczny stadion Maracanã, Flamengo awansowało do ćwierćfinału Copa do Brasil. Rubro-Negro wygrali 2:0 z Atlético Mineiro i tym samym odrobili straty z pierwszego przegranego 1:2 meczu na Mineirão. Obie bramki dla zespołu z Rio de Janeiro zdobył Giorgian de Arrascaeta. Podopieczni trenera Dorivala Júniora dominowali nad Galo praktycznie przez cały mecz, który uniknął jeszcze wyższej porażki.
ĆWIERĆFINAŁ: WYRÓWNANE STARCIE Z ATHLETICO PARANAENSE
Pierwszy mecz był grą typu atak kontra obrona. Pomimo dwukrotnego trafienia futbolówką w obramowanie bramki, wybicia piłki z linii bramkowej przez obrońcę i innych sytuacji, dominacja Flamengo nie wystarczyła, aby przebić się przez obronę Athletico Paranaense. Na oczach zapełnionych trybun stadionu Maracanã i kontrowersji sędziowskich, obie drużyny bezbramkowo zremisowany w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Copa do Brasil.
W rewanżu Flamengo wygrało na Arena da Baixada i zapewniło sobie awans do półfinału. Zespół prowadzony przez Dorivala Júniora zwyciężył 1:0, a fenomenalną bramkę na wagę zwycięstwa i awansu z przewrotki zdobył Pedro.
PÓŁFINAŁ: ZACIĘTE MECZE Z SÃO PAULO
Po pierwszym meczu na stadionie Morumbi, Flamengo zrobiło ogromny krok w kierunku finału Copa do Brasil. W obliczu wojowniczego São Paulo, który wywierał dużą presję, drużyna z Rio de Janeiro potwierdziła swoją techniczną przewagę i zdefiniowała grę, gdy było to konieczne, wygrywając 3:1. Można powiedzieć, że Tricolor Paulista w wielu momentach przewyższali Flamengo. Ale kiedy nadszedł czas na podjęcie decyzji, jakość zespołu Rubro-Negro zrobiła różnicę. João Gomes, Gabriel Barbosa i Éverton Cebolinha strzelili gole dla Flamengo, a Rodrigo Nestor dla São Paulo.
Flamengo zagwarantowało sobie miejsce w finale Copa do Brasil, wygrywając 1:0 z São Paulo w drugim półfinałowym meczu, który odbył się na stadionie Maracanã. W sumie Rubro-Negro zwyciężyli wynikiem 4:1 (pierwsze spotkanie wygrali 3:1). Grając przed swoimi kibicami drużyna z Rio de Janeiro rozegrała grę bez wielu przerażeń i wiedziała, jak być zabójcza, aby pogrzebać szanse Tricolor Paulista na reakcję, strzelając bramkę przez Giorgiana De Arrascaety w pierwszej połowie.
FINAŁ: WYGRANA PO RZUTACH KARNYCH
"Pierwsza połowa" finału Copa do Brasil zakończyła się bez bramek. Corinthians i Flamengo bezbramkowo zremisowały na stadionie Neo Química Arena w pierwszym finałowym spotkaniu krajowego pucharu. Pojedynek był nerwowy, z kilkoma szansami dla obu stron, co pozostawia wszystko otwarte w rewanżu, który odbędzie się na stadionie Maracanã. Po stronie Timão, Yuri Alberto miał dwie świetne okazje - podopieczni Vítora Pereiry domagali się rzutu karnego po dotknięciu piłki ręką przez Léo Pereirę w drugiej połowie. Dla Rubro-Negro, Gabigol prawie otworzył finał wpisując się na listę strzelców jeszcze przed pierwszą minutą - później największą szansę dał strzał z dystansu Davida Luiza, który trafił w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Cássio.
Flamengo po raz czwarty w swojej historii zostało triumfatorem Copa do Brasil! Po remisie 1:1 w regulaminowym czasie gry na stadionie Maracanã, Rubro-Negro pokonali Corinthians po serii rzutów karnych w rewanżowym meczu finału. Flamengo, które wcześniej triumfowało w krajowym pucharze w 1990, 2006 i 2013 roku, okazało się najlepsze w tegorocznej edycji po wygranych rzutkach karnych 6:5.
Mecz był naznaczony emocjami. Po tym, jak Pedro otworzył wynik na początku pierwszej połowy, Corinthians zdołało doprowadzić do wyrównania w końcówce spotkania po trafieniu Giuliano, który pojawił się na murawie wchodząc z ławki rezerwowych.
W serii rzutów karnych, Flamengo znalazło się w wielkich opałach, po tym jak w pierwszej kolejce Cássio obronił strzał Filipe Luísa. Jednak ostatecznie los uśmiechnął się do zespołu z Rio de Janeiro, gdyż swoich jedenastek nie wykorzystali dwaj gracze Timão, Fágner i Mateus Vital. Rodinei był odpowiedzialny za wykonanie decydującego strzału, nie pomylił się i zapewnił podopiecznym trenera Dorivala Júniora triumf w tegorocznej edycji Copa do Brasil.