Historia koszulek

Rozmiar tekstu: A A A

Na początku Flamengo nie był wcale klubem piłkarskim. Powstał w 1895 roku jako drużyna wioślarska i barwy, które wtedy wybrano, były niebieskie i złote, symbolizujące niebo nad Zatoką Guanabara i bogactwa Brazylii. Szybko jednak okazało się, że importowane tkaniny były drogie i nietrwałe, a zespół nie odnosił sukcesów, co przyniosło mu żartobliwy przydomek "klub brązu". Już w 1896 roku walne zgromadzenie zatwierdziło zmianę barw na czerwień i czerń - decyzję odnotowały dzienniki "O Paiz" i "Jornal do Commercio". Od tego momentu Rubro-Negro stało się fundamentem tożsamości Flamengo.

Pierwszy strój sekcji wioślarskiej miał szerokie, poziome pasy i właśnie stamtąd wzięła się inspiracja dla piłkarskich koszulek. Gdy w 1912 roku powstała sekcja piłkarska, wioślarze nie zgodzili się, by futboliści nosili identyczny ubiór. W efekcie powstała szachownicowa koszulka w czerwono-czarny wzór, nazwana przez kibiców "papagaio de vintém", jak tanie dziecięce latawce. Zadebiutowała 3 maja 1912 roku w meczu z Mangueirą, zakończonym wynikiem 15:2 dla Flamengo. Choć koszulka stała się folklorystycznym symbolem, w drużynie piłkarskiej uznawano ją za pechową, i już w 1913 roku zastąpił ją nowy wzór - "cobra coral". Były to czerwono-czarne pasy poziome, przedzielone cienkimi białymi liniami, przypominające ubarwienie węża koralowego. To w tej koszulce Flamengo zdobyło swój pierwszy tytuł stanowy w 1914 roku.

W 1916 roku zrezygnowano z białych przeplotów, ponieważ całość zbyt mocno przypominała barwy Cesarstwa Niemieckiego, co było problematyczne w czasie I wojny światowej. Jednocześnie przestały istnieć opory wioślarzy wobec unifikacji strojów i piłkarze mogli wreszcie występować w klasycznych, czerwono-czarnych pasach z białymi spodenkami i rubro-negro getrami. Tak narodził się kanoniczny wzór, który stał się synonimem Flamengo.

Już w latach 20. i 30. kibice zaczęli nazywać koszulkę "Manto Sagrado" - świętym płaszczem. Nie był to slogan reklamowy, tylko naturalne określenie, które wyszło z trybun. Dla fanów noszenie czerwono-czarnych pasów stało się czymś więcej niż wspieraniem drużyny - była to forma tożsamości. Wielu kibiców do dziś mówi, że koszulki nie pierze w dniu meczu, żeby "nie zmyć szczęścia".

W tym okresie Flamengo zaczęło też inspirować inne kluby. W całej Brazylii drużyny z mniejszych miast kopiowały barwy rubro-negro, bo chciały zyskać prestiż i rozpoznawalność. To sprawiło, że czerwono-czarne pasy stały się niemal znakiem firmowym brazylijskiego futbolu.

Lata 70. i 80. to złoty czas dla koszulki Flamengo. Na Manto Sagrado grali Zico, Júnior, Andrade czy Leandro, a klub zdobywał mistrzostwa i Puchar Interkontynentalny w 1981 roku, pokonując Liverpool. Wtedy koszulka naprawdę stała się globalna - zaczęto ją rozpoznawać nie tylko w Rio, ale też w Europie i Azji. Kibice mówili, że Manto Sagrado przynosi moc, bo w nim Zico strzelał gole, które zachwycały cały świat.

Koszulka miała też wymiar polityczny. W czasach dyktatury wojskowej kibice Flamengo używali jej jako formy sprzeciwu. Na stadionach, gdzie zakazywano transparentów, samo pojawienie się w czerwono-czarnych barwach było manifestacją siły tłumu i jedności.

W kolejnych dekadach pojawiały się zmiany - sponsorzy, nowe kroje, czasem cienkie paski, czasem grube - ale klub zawsze wracał do klasyki. Dla kibiców Manto Sagrado miał być zawsze taki sam: czerwono-czarne poziome pasy. Od lat 90. eksperymentowano z alternatywnymi kompletami - całkowicie czarnymi, czerwonymi, a nawet błękitno-złotymi, nawiązującymi do pierwotnych barw - jednak fundament pozostał nienaruszony. Adidas i inni producenci wprowadzali nowoczesne detale - subtelne napisy "MENGO" w czerwonych pasach w 2019 roku, fale przypominające flagi kibiców w 2022 czy gradientowe pasy w 2024 - ale klasyczny wzór pozostał ikoną.

Dlaczego poziome czerwono-czarne pręgi przylgnęły do Flamengo na stałe? Po pierwsze, to spuścizna wioślarskich korzeni - szerokie pasy były czytelne z daleka na wodzie, a później na trybunach i w transmisjach. Po drugie, zestawienie czerwieni i czerni, wybrane w 1896 roku zarówno z powodów praktycznych, jak i symbolicznych, w układzie horyzontalnym daje mocny, rytmiczny znak rozpoznawczy. Dlatego "Manto Sagrado" Flamengo, gdy pojawia się w czerwono-czarnych pasach, nie potrzebuje już żadnych podpisów - sam w sobie jest symbolem i znakiem tożsamości klubu na całym świecie.