Anderson Talisca na celowniku Flamengo

Od lat wyróżniający się poza Brazylią, Anderson Talisca miałby znaleźć się na celowniku Flamengo. Według tureckiego dziennikarza Ekrena Konura, Mengão przygotowuje się do pozyskania zawodnika Fenerbahçe. Oprócz Rubro-Negro, Grêmio i Fluminense również są zainteresowani zawodnikiem.

Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!

Pomimo informacji Ekrena Konura, portal MundoBola ustalił stanowisko strony Rubro-Negro i odpowiedź była inna. Flamengo zapewnia, że w tej chwili nie negocjuje z żadnym graczem.

W ostatnim oknie transferowym nazwisko Andersona Taliscy również było spekulowane w kontekście Mengão. Poszukując wszechstronnego pomocnika, Rubro-Negro mieli sondować zawodnika. Filipe Luís miał zatwierdzić transfer, jednak transakcja nie posunęła się do przodu i nie wyszła poza sferę plotek.

Od początku roku w Fenerbahçe, Anderson Talisca jest wyceniany na 8 milionów euro, według portalu Transfermarkt. Z kontraktem do połowy 2026 roku już w styczniu mógłby podpisać przedwstępny kontrakt. Na początku tego sezonu rozegrał już 12 meczów, w których zdobył trzy gole i zaliczył jedną asystę.

FLAMENGO PATRZY NA RYNEK Z MYŚLĄ O 2026 ROKU

Podczas gdy Anderson Talisca nadal znajduje się w sferze spekulacji, Flamengo miałoby pracować na rynku, patrząc w stronę 2026 roku.

Władze Flamengo ustaliły jako priorytet zatrudnienie nowego obrońcy na kolejne okno transferowe, które odbędzie się między grudniem a styczniem. Podczas ostatniej okazji rynkowej klub rozważał kilku defensorów, ale zdecydował się wzmocnić inne pozycje. Teraz, z nowym kalendarzem brazylijskiej piłki nożnej, Rubro-Negro uznają za kluczowe zwiększenie opcji Filipe Luísa na początek sezonu.

Obecnie Léo Ortiz i Léo Pereira tworzą podstawową parę obrońców, podczas gdy Danilo jest pierwszym rezerwowym. Pomimo zaufania trenera do tych trzech zawodników, wewnętrzne stanowisko jest takie, że zespół potrzebuje jeszcze jednego obrońcy, najlepiej lewonożnego.