Baptista: Złożyliśmy Gérsonowi ofertę
Prezydent Flamengo, Luiz Eduardo Baptista był obecny podczas poniedziałkowego losowania fazy grupowej Copa Libertadores w Luque. Po przybyciu do siedziby Południowoamerykańskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CONMEBOL) rozmawiał z prasą i skomentował propozycję przedłużenia kontraktu oraz podwyżki wynagrodzenia dla Gérsona, którą Rubro-Negro złożyli w zeszłym tygodniu po kontrowersjach wywołanych wypowiedzią agent zawodnika. W niedzielę, po zdobyciu tytułu Campeonato Carioca, kapitan Flamengo był jednym z nielicznych zawodników, którzy nie udzielili wywiadów i opuścili boisko bez rozmowy z mediami.
Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!
"Złożyliśmy Gérsonowi ofertę, którą uważam za bardzo dobrą, teraz piłka jest po jego stronie. Jesteśmy optymistycznie nastawieni, nie będziemy zostawiać niczego na ostatnią chwilę. Dbamy o szczegóły i myślę, że jest zadowolony z naszej propozycji. Decyzja należy do niego. Jako prezydent zrobiłem swoją część." - powiedział Luiz Eduardo Baptista w wywiadzie dla ESPN.
Flamengo w zeszłym tygodniu formalnie przedstawiło Gérsonowi propozycję przedłużenia kontraktu wraz z podwyżką wynagrodzenia, aby zakończyć spór o jego finansowe docenienie. 27-letni zawodnik na początku roku znajdował się na celowniku Zenitu. Obecna umowa pomocnika obowiązuje jeszcze przez dwa lata i dziewięć miesięcy, czyli do końca 2027 roku, ale wciąż zarabia tyle samo, co w momencie powrotu do Flamengo na początku 2023 roku, co czyni go jednym z najgorzej opłacanych zawodników wśród kluczowych graczy drużyny.
W kuluarach mówi się, że Flamengo zaproponowało wydłużenie kontraktu w zamian za podwyżkę, lecz klub nie ujawnił nowego okresu obowiązywania umowy i czeka na odpowiedź Gérsona. Otoczenie piłkarza potwierdziło, że oferta została przedstawiona, ale podkreśliło, że zamierza omówić ją wewnętrznie z zarządem Flamengo i wyraziło zdziwienie wyciekiem tej informacji do mediów, zwłaszcza że klub wcześniej irytował się publicznymi wypowiedziami ojca i agenta zawodnika, Marcão.
W zeszłym miesiącu Marcão publicznie skrytykował klub w wywiadzie dla kanału "Pod do Marcão" na YouTube. Agent ujawnił, że Gérson zrezygnował z połowy swojego wynagrodzenia w Olympique Marsylia, aby wrócić do Flamengo w 2023 roku, przy czym umowa miała obejmować przyszłą podwyżkę, jeśli zawodnik spełni oczekiwania.
"Praktycznie zostawiliśmy wszystkie nasze pieniądze. Zrezygnowałem z całej prowizji, którą miałem do otrzymania. Zrezygnował z pensji, zrezygnował ze wszystkiego. Powiedziałem to samo zarządowi: "Drodzy dyrektorzy, przychodzimy, nie kwestionuję niczego. Akceptuję to, co mi oferujecie, zgoda? Ale jeśli zawodnik będzie prezentował się dobrze, macie obowiązek ocenić, ile jest wart i jaką podwyżkę powinien otrzymać, zgoda?" I co się teraz dzieje? Gérson spełnił oczekiwania, poświęca się, robi to, co do niego należy jako profesjonalisty. I teraz pytam, czy doczekał się podwyżki? Nie. A przecież jest jednym z kluczowych zawodników zespołu, a mimo to jego pensja jest jedną z najniższych." - powiedział Marcão.
Podwyżka dla Gérsona była rozważana już przez poprzedni zarząd, ale nigdy nie została zrealizowana. W 2024 roku rozmowy na ten temat zostały wznowione, ale po zmianie władz na początku roku wróciły do punktu wyjścia. Sugerowano, że temat zostanie podjęty po obozie przygotowawczym w Stanach Zjednoczonych, ale tak się nie stało, co skłoniło Marcão do publicznej krytyki.
Zdaniem otoczenia Gérsona zawodnik spędził we Flamengo łącznie cztery lata i trzy miesiące bez ani jednej podwyżki, ponieważ po powrocie z Francji podpisał zupełnie nowy kontrakt, a nie aneks do poprzedniego. Publiczne stanowisko jego ojca nie zostało dobrze przyjęte przez obecny zarząd, który chciał załatwić sprawę wewnętrznie i uznał to za formę nacisku. Z drugiej strony Filipe Luís w trakcie konferencji prasowej publicznie poparł podwyżkę dla kapitana zespołu.