Bruno Henrique: Chcę pomóc drużynie, ale na innej pozycji niż dziewiątka

Rozmiar tekstu: A A A

Bruno Henrique ujawnił, że nie chce już występować jako środkowy napastnik. W wywiadzie w strefie mieszanej po zwycięstwie 1:0 nad Racingiem na stadionie Maracanã, w pierwszym meczu półfinałowym Copa Libertadores, napastnik powiedział, że rozmawiał już z Filipe Luísem na ten temat i zaznaczył, że chce pomagać Flamengo, ale na innej pozycji.

Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!

"To nie jest moja pozycja, wszyscy o tym wiedzą. Jasno powiedziałem Filipe, że chcę pomóc drużynie, ale na innej pozycji niż dziewiątka, ponieważ mamy najlepszego środkowego napastnika w Brazylii, Pedro, reprezentanta kraju. Jest w znakomitej formie. Filipe rozumie, że to również jego moment." - powiedział Bruno Henrique.

Według Bruno Henrique, Filipe Luís nie zamierza więcej wystawiać go jako środkowego napastnika.

"Czy będzie dalej wystawiał cię na dziewiątce?" - zapytał dziennikarz w strefie mieszanej.

"Nie." - odpowiedział bezpośrednio napastnik.

Zawodnik podkreślił, że rozmawiał z Filipe Luísem i ujawnił, że grał na pozycji, której nie lubi. Dodał, że trener zrozumiał jego prośbę.

"Od pierwszego dnia, gdy Filipe przejął zespół, przyszedł ze mną porozmawiać. Jestem tutaj, by pomagać. Czy zagram, czy nie, to jego decyzja. Rozumiem, co chce zrobić. Nie jestem tutaj, żeby przeszkadzać, jestem, żeby pomagać. Kiedy Filipe ze mną rozmawiał, jasno mu powiedziałem, że jestem tu, by pomóc, niezależnie od tego, czy zagram, czy nie, i on to dobrze zrozumiał. Pedro jest w świetnej formie, musi grać, to środkowy napastnik reprezentacji Brazylii. Ja też grałem poza swoją pozycją, na której nie lubię grać, jako dziewiątka. Porozmawiałem z Filipe i on to dobrze zrozumiał. Trzeba umieć radzić sobie z tą sytuacją. Radzę sobie bardzo dobrze. Bycie na ławce rezerwowych jest nieprzyjemne, ale rozumiem, czego trener oczekuje od wszystkich." - stwierdził Bruno Henrique.

Bruno Henrique wszedł na boisko w 71. minucie spotkania, zastępując Pedro, który opuścił murawę z bólem w przedramieniu i po zakończeniu meczu udał się do szpitala na badania, by ocenić ewentualny uraz.

Rewanżowy mecz półfinałowy odbędzie się za tydzień na stadionie El Cilindro w Avellanedzie. Zwycięzca tego pojedynku zmierzy się w wielkim finale Copa Libertadores ze zwycięzcą rywalizacji pomiędzy Palmeiras a LDU z Ekwadoru.

iconautor: MentiX

icon 23.10.2025

icon08:21

iconźródło: globoesporte.com

iconfoto: X Flamengo











Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze














Brak komentarzy