Carrascal: Mecz w Argentynie będzie trudny

Bohater Flamengo w zwycięstwie nad Racingiem na stadionie Maracanã, Jorge Carrascal podkreślił zaangażowanie drużyny w pierwszym półfinałowym meczu Copa Libertadores. W wywiadzie tuż po spotkaniu autor bramki dla Rubro-Negro pochwalił postawę zespołu i zapowiedział trudności w rewanżu, który odbędzie się za tydzień w Argentynie.

Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!

"Musimy włożyć tyle samo wysiłku co dzisiaj. Cała drużyna miała tę energię. Wszyscy moi koledzy mieli ten głód, bo wiemy, czym jest Flamengo. Zawodnicy byli dziś bardzo zmotywowani. Mecz w Argentynie będzie trudny. Będą mieli wsparcie kibiców, ale na boisku to piłkarze decydują. Prawda jest taka, że musimy pojechać tam z tą waleczną, pozytywną energią, przygotowani mentalnie, żeby stawić czoła spotkaniu, które nie będzie łatwe. Będziemy bardzo walczyć." - powiedział Kolumbijczyk.

Jorge Carrascal rozpoczął mecz, grając na lewym skrzydle, ale był bardzo ruchliwy i w różnych momentach spotkania był przesuwany na prawą stronę oraz do środka pola. Zapytany o wszechstronność, jaką zaprezentował, podkreślił zaufanie, jakim darzą go trener Filipe Luís i koledzy z drużyny.

"Myślę, że to kwestia zaufania, jakie ma trener i tego, co widział na treningach. Dużo mnie też instruuje, zawsze wszystko mi tłumaczy, wie, jak mnie ustawić na każdej pozycji. To jego zaufanie, ale też zaufanie całego zespołu. Czuję, że mi ufają, i ja ufam im. Prawda jest taka, że to bardzo silna, zjednoczona grupa i jestem bardzo szczęśliwy z drużyny, którą mamy." - dodał Jorge Carrascal.