Filary drużyny, Filipe Luís i Pulgar, wracają po kontuzji i otwierają rywalizację o miejsce w składzie

Rozmiar tekstu: A A A

Erick Pulgar wrócił do gry dla Flamengo w zwycięstwie 3:0 nad Botafogo w 28. kolejce Campeonato Brasileiro. Chilijczyk nie grał od nieco ponad trzech miesięcy, kiedy doznał złamania piątej kości śródstopia w prawej stopie w 1/8 finału Klubowych Mistrzostw. Uraz zmusił defensywnego pomocnika do przejścia operacji.

Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!

Nie była to pierwsza kontuzja Ericka Pulgara tego typu, dlatego proces powrotu otoczony był dużymi oczekiwaniami. W pierwszych miesiącach we Flamengo defensywny pomocnik doznał podobnej kontuzji, ale zdecydował się nie przechodzić operacji. Wrócił na boisko po 60 dniach. Tym razem, po zabiegu, trwało to 109 dni.

Erick Pulgar ściśle przestrzegał planu Departamentu Medycznego, aby być do dyspozycji w końcówce sezonu. Chilijczyk był wielokrotnie chwalony wewnętrznie w trakcie procesu rehabilitacji. W ostatnich tygodniach treningi i forma fizyczna zwracały uwagę osób przebywających w Ninho do Urubu.

Istniały nawet oczekiwania, że Erick Pulgar będzie w wyjściowym składzie już przy tym powrocie. Ostatnie treningi wskazywały na taką możliwość. Jednak oprócz tego, że Chilijczyk łapał rytm meczowy, pod uwagę brano również fakt, że był zagrożony zawieszeniem w Brasileirão, a także sztuczną murawę na stadionie Nilton Santos.

Erick Pulgar jest jednym z filarów drużyny, o czym wielokrotnie podkreślał Filipe Luís, który nigdy nie ukrywał zachwytu nad zawodnikiem. Nic dziwnego, że trener wykorzystał konferencję prasową po zwycięstwie, aby podkreślić powrót defensywnego pomocnika i zaznaczyć jego znaczenie dla równowagi zespołu.

"Erick jest filarem naszej drużyny. Liderem na boisku i poza nim. Zawodnikiem kluczowym dzięki zrozumieniu gry we wszystkich fazach i zajmowaniu odpowiednich pozycji. Bardzo wyjątkowy zawodnik, którego bardzo brakowało. Każdy mecz, który rozgrywaliśmy bez niego, był poświęcony tym zawodnikom, którzy nie byli na boisku. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wrócił." - powiedział Filipe Luís na pomeczowej konferencji prasowej.

Chilijczyk staje się ponownie opcją w momencie, gdy Filipe Luís ma więcej możliwości w środku pola: Jorginho, Evertton Araújo, Saúl, Nicolás de la Cruz i Allan. Trzej ostatni nie zagrali przeciwko Botafogo z powodów medycznych i prawdopodobnie nie będą dostępni na mecz z Palmeiras.

"Wszyscy wiedzą, jak ważny jest Pulgar. To niesamowity zawodnik pod względem inteligencji, jakości i zaangażowania. Jego powrót jest bardzo ważny i bardzo dobry dla drużyny. Grać z nim jest dobrze. Pulgar i Evertton to zawodnicy o nieco różnych cechach. Evertton jest doskonałym zawodnikiem, który bardzo pomaga. Wkłada dużo w to, co robi najlepiej. Uważam, że jest trochę niedoceniany za to, co może dać drużynie. Ważne jest, aby mieli powrót – wszyscy są ważni i dzisiaj jest tego dowód." - powiedział Jorginho.

Flamengo zajmuje drugie miejsce w Brasileirão z 58 punktami i zmierzy się z Palmeiras, liderem rozgrywek, w nadchodzącą niedzielę. Bezpośrednie starcie na stadionie Maracanã może mieć wpływ na ostateczny wynik rywalizacji o tytuł mistrzowski.

iconautor: MentiX

icon 16.10.2025

icon21:30

iconźródło: globoesporte.com

iconfoto: X Flamengo











Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze














Brak komentarzy