Mało czasu na trening i korekty

Wtorkowy poranek będzie decydujący dla Flamengo. Wynika to z faktu, że trener Dorival Júnior będzie kierował pierwszą i jedyną sesją treningową z całą grupą, której celem będzie przygotowanie do środowego meczu z Atlético Mineiro, który zostanie rozegrany na stadionie Mineirão w ramach pierwszego starcia 1/8 finału Copa do Brasil. Krótki czas budzi niepokój szkoleniowca, który ocenił sytuację po porażce z tym samym rywalem w niedzielę.

Krótka przerwa i wybrana przez klub logistyka - który wrócił z Belo Horizonte po niedzielnym spotkaniu i wróci do miasta po wtorkowym treningu - zmuszają trenera do podania wytycznych i pokazania rozwiązań poprzez rozmowy i wideo, a nie trening z zespołem na boisku.

"Najważniejsze jest pokazanie, co zrobiliśmy źle, szukanie korekt w okresie treningowym, który będziemy mieli, który będzie tylko jeden. Następnie pokażemy poprawę na boisku. Musimy się zmienić i wszyscy o tym wiemy. Nie możemy po prostu żałować, musimy szukać rozwiązań, abyśmy za dwa dni mieli zupełnie inną grę niż ta, którą mieliśmy dzisiaj". - powiedział Dorival Júnior po niedzielnej porażce na Mineirão.

MOŻLIWE POWROTY

Oprócz wprowadzenia niezbędnych poprawek w sektorze defensywnym i ofensywnym, trener Dorival Júnior określi po porannym treningu, którzy zawodnicy będą dostępni na konfrontację z Galo w 1/8 finału Copa do Brasil. Nieobecny w niedzielę z powodu grypy, Thiago Maia to pewny powrót.

Fabrício Bruno i Santos już trenują z grupą, ale ich powrót do kadry meczowej nie został jeszcze określony. Obrońca dochodzi do siebie po kontuzji lewej stopy, doznanej w marcu, która w maju wymagała operacji. Bramkarz z kolei doznał urazu na początku maja.

Jednak największym osłabieniem jest brak Bruno Henrique i Davida Luiza, którzy doznali swoich urazów w meczu z Cuiabą w dniu 15 maja.