Przerwa jest ważna, aby Samuel Lino wrócił do formy
Przerwa na mecze reprezentacyjne będzie ważna dla Samuela Lino, który po dobrym początku przechodzi przez słabszy okres formy we Flamengo. Czas na trening daje napastnikowi odpoczynek po serii czterech meczów w podstawowym składzie oraz więcej czasu na zajęcia z zespołem.
Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!
Najdroższy transfer w historii klubu, Samuel Lino zaimponował w debiucie przeciwko Atlético Mineiro i osiągnął swój najlepszy moment w koszulce Rubro-Negro podczas historycznej goleady 8:0 nad Vitórią, kiedy strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty.
Został także powołany do reprezentacji Brazylii na wrześniowe spotkania. Siedział na ławce w meczu z Chile i znalazł się w podstawowym składzie w spotkaniu z Boliwią.
Obecny moment jednak nie jest dobry. Niedawno zaliczył słaby występ przeciwko Cruzeiro, a w starciu z Bahią zmarnował sytuację sam na sam z Ronaldo, gdy Flamengo grało już w osłabieniu.
W nocy z niedzieli na poniedziałek mur przy siedzibie w Gávea został pomazany napisami, a zawodnik był jednym z celów. Jeden z napisów brzmiał: "$ Lino uliczny gracz".
ZAUFANIE TRENERA
Pomimo wahań formy Samuel Lino cieszy się zaufaniem trenera Filipe Luísa. Zaraz po remisie z Cruzeiro szkoleniowiec pochwalił napastnika i wspomniał, że ten miał "duże obciążenie".
"Wszyscy wiedzą, jaką jakość ma Lino, on to już pokazał. Każdy zawodnik, zwłaszcza tutaj we Flamengo, miewa wahania formy. Lino miał bardzo intensywną serię meczów. Mecz w Libertadores był bardzo wymagający, a trzy dni później musiał zagrać przeciwko Corinthians. Fizycznie mógł to odczuć w meczu z Corinthians i to sprawiło, że jego wydajność nieco spadła. Ważne, żeby rozumieć, że dryblerzy to ci, którzy najczęściej tracą piłkę, to naturalne w futbolu. Ryzykują w pojedynkach jeden na jednego i często się wystawiają na ryzyko." - powiedział Filipe Luís.
Flamengo wróci na boisko w najbliższą środę, by zmierzyć się z Botafogo na stadionie Nilton Santos w ramach 28. kolejki Campeonato Brasileiro.