Saúl: Przekonałem moją żonę, żeby urodziła w Rio

Rozmiar tekstu: A A A

Saúl trafił do Flamengo pod koniec lipca i szybko stał się ważnym zawodnikiem w drużynie Filipe Luísa. Macierzystym klubem zawodnika było Atlético Madryt, ale był wypożyczony do Sevilli, kiedy podpisał kontrakt z klubem z Gávea. Do tego czasu występował wyłącznie w klubach europejskich.

Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!

Przyjazd do Brazylii był przełomem w karierze 30-latka. Dziś uważa, że podjął właściwą decyzję, mówi, że jest szczęśliwy we Flamengo i ujawnia powody, dla których wybrał ten klub.

"Rozmawiałem z Trabzonsporem, ale Rio było lepszą opcją dla mnie i mojej rodziny. Oferta Flamengo była niższa, ale konkretna. Porozmawiałem z moją żoną i podjęliśmy tę decyzję, była w ciąży. Czas, bezpośredni lot, język... Kiedy dzwoni do ciebie klub taki jak Flamengo, grający na Maracanie, z takimi obiektami, z trenerem, którego znam osobiście... złożyło się na to wiele rzeczy. Nawet przekonałem moją żonę, żeby urodziła tutaj." - powiedział Saúl w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika As.

Aby zatrudnić Saúla, Flamengo musiało przejąć negocjacje zawodnika z Trabzonsporem. Pomocnik był już dogadany z tureckim klubem. José Boto, dyrektor techniczny, ujawnił niedawno, że Hiszpan miał już kupiony bilet do Turcji. Jednak w nocy poprzedzającej lot Portugalczyk zadzwonił do zawodnika i przekonał go, żeby nie wsiadał do samolotu. Mimo że był kolegą Filipe Luísa z Atlético Madryt, Saúl wyjaśnił, że trener nie był głównym powodem przyjęcia oferty Flamengo.

"Filipe? Nie był kluczowy przy podejmowaniu decyzji, już wcześniej z nim rozmawiałem. Kiedy złożono mi ofertę, Filipe wysłał mi zdjęcia boisk treningowych i więcej się ze mną nie kontaktował." - dodał.

Saúl był nieobecny w drużynie Filipe Luísa w meczu z Botafogo z powodu bólu kostki i jest niepewny występu w niedzielnym spotkaniu z Palmeiras w ramach 29. kolejki Campeonato Brasileiro, które odbędzie się na stadionie Maracanã. 30-latek nie grał od meczu z Cruzeiro, przed przerwą na mecze reprezentacyjne. W czwartek pojawił się na boisku i odbył indywidualny trening.

Hiszpan ma nadzieję, że zdąży wrócić do zdrowia na czas wielkich, decydujących meczów Flamengo. Jeśli drużyna Filipe Luísa pokona zespół Abela Ferreiry, zrówna się punktami z liderem Campeonato Brasileiro.

iconautor: MentiX

icon 17.10.2025

icon06:51

iconźródło: globoesporte.com

iconfoto: X Flamengo











Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze














Brak komentarzy