Stałe fragmenty gry "kartą atutową"
W niedzielnym spotkaniu rozgrywanym w ramach 36. kolejki Campeonato Brasileiro, Flamengo wygrało 2:1 z Corinthians na stadionie Maracanã i pozostało przy życiu w walce o mistrzowski tytuł. Pierwszy gol zdobyty przez Rubro-Negro w meczu padł po strzale głową Williana Arão i był czwartym strzelonym przez podopiecznych Rogério Ceniego po stałym fragmencie gry w ostatnich trzech meczach.
Odkąd Ceni przejął kontrolę nad Fla, drużyna dobrze radzi sobie w stałych fragmentach, zarówno w rzutach karnych, jak i dośrodkowaniach z rzutów wolnych i rożnych. Jak wspomniano trafienie przeciwko Timão było czwartym tego typu w ostatnich trzech grach Brasileirão.
W starciu z Vasco, Gabriel Barbosa trafił z rzutu karnego, a Bruno Henrique głową po precyzyjnym rzucie rożnym zapewnili zwycięstwo. W starciu z Red Bull Bragantino, Gabigol ponownie wpisał się na listę strzelców wykorzystując jedenastkę. I wreszcie, Willian Arão przeciwko Corinthians otworzył wynik meczu wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego.
Walcząc o fotel lidera, Mais Querido będzie miało trudne zadanie w kolejnym spotkaniu. W niedzielę na stadionie Maracanã, zespół z Gávea podejmować będzie lidera Internacional w decydującej grze o mistrzowski tytuł. W przypadku zwycięstwa, Mengão awansuje na pierwsze miejsce w tabeli.