"Zróbmy to. Wyprowadźmy to na zewnątrz. Serce też się liczy!"

Rozmiar tekstu: A A A

"Zróbmy to. Wyprowadźmy to na zewnątrz. Serce też się liczy!" Słowa motywacji Gabriela Barbosy, które zawodnik skierował do kolegów z drużyny przed zwycięskim meczem z Vasco dziesięć dni temu, pomagają wyjaśnić, dlaczego Gabigol jest tak ważny dla Flamengo przed 37. kolejką Brasileirão, która może zadecydować o mistrzowskim tytule. Oprócz zdobytych goli, które pozostają w statystykach, napastnik kończy sezon jako jeden z głównych liderów w drużynie Rubro-Negro.

"Czynnik Gabigola" odegrał decydującą rolę w ożywieniu drużyny, która nie tak dawno była krytykowana za brak zgodności, z jaką musiał się zmierzyć zespół, stawiając czoła przeciwnikom takim jak Fluminense, czy Ceará w pierwszych meczach 2021 roku. Wszystko zmieniło się jednak podczas zwycięskiego spotkania z Grêmio w Porto Alegre, który okazał się swoistym wstrząsem dla zespołu, który zmienił postawę, poprawił wydajność i ma szansę w bezpośredniej konfrontacji, do której dojdzie w niedzielę na stadionie Maracanã, przejąć od lidera Internacionalu przywództwo w Brasileirão.

Przy okazji tego przełomowego meczu, Gabigol strzelił gola, zaliczył dwie asysty i rozpoczął sekwencję pięciu kolejnych meczów, w których regularnie umieszczał piłkę w siatce przeciwnika. Jednak wpływy 24-latka, sięgają daleko poza boisko. Napastnik ma coraz bardziej aktywny głos w codziennym życiu Ninho do Urubu i widzi się w roli przywódcy, do czego zachęca go sam trener Rogério Ceni.

Skok w ramiona trenera z wylewnym uściskiem, dla uczczenia gola przeciwko Corinthians, mówi więcej o relacjach piłkarza z trenerem, niż wszystkie pytania o jego przedwczesne zmiany w meczach z Athletico Paranaense i Vasco. Ci, którzy żyją w środowisku centrum treningowego, widzą otwartą relację, wspieraną przez Ceniego, która otwiera się na szczery dialog z osobami dowodzącymi.

Po złych doświadczeniach z pobytu w Cruzeiro, wydaje się, że szkoleniowiec wykorzystuje to zachowanie na swoją korzyść, zwłaszcza mając w pamięci czasy, gdy sam był zawodnikiem. Gabriel jest jednym z tych, którzy najbardziej korzystają z tej wolności.

BRAMKI GABRIELA BARBOSY W SEZONIE 2020:

Brasileirão: 13

Carioca: 8

Copa Libertadores: 2

Recopa: 1

Supercopa: 1

Copa do Brasil: 1

Razem: 26

Pewnego razu jeden z trenerów określił znaczenie zawodnika z numerem 9 dla zespołu, w rozmowie za kulisami, po bezbramkowym remisie z Fortalezą, kiedy Gabiriel Barbosa został zawieszony:

"Z nim na boisku postawa drużyny jest inna. Wszyscy są bardziej połączeni, bardziej skoncentrowani. Czy to dlatego, że motywuje ich w szatni, czy z powodu biegania po boisku, czy z powodu swoich gier, czy nawet z powodu obawy, aby nie walczyć z przeciwnikiem."

Definicja, która zaczęła nabierać jeszcze większego sensu po porażce z Cearą, kiedy Gabriel stał się przedmiotem kontrowersji za pozostanie na ławce aż do 70 minuty, kiedy zmienił Évertona Ribeiro. Od tego czasu oburzenie spowodowane brakiem gry w pierwszym składzie, zostało przełożone na jeszcze bardziej aktywny głos w szatni, a także na konferencjach prasowych.

W następnym meczu napastnik nalegał na udzielenie wywiadu po zwycięstwie 3:0 nad Goiás. Scena zwróciła uwagę tych, którzy byli na miejscu, ponieważ był to moment, w którym nastąpił szczyt zarzutów i pytań, dlaczego Pedro nie może grać w pierwszym składzie.

Z groźbą zawieszenia, mając przez 17 kolejek dwie żółte kartkami na koncie (od zwycięstwa nad Santosem w Vila Belmiro w sierpniu) Gabriel opanował nerwy, by nie opuścić drużyny na decydującej prostej. Coraz częstszy jest jego aktywny udział w przedmeczowych przemówieniach w szatni, a także gra, która pomagają złagodzić klimat presji z powodu zaciętej walki o tytuł.

Równowaga w drużynie, wynika w dużej mierze z bliskich relacji 24-latka z liderami, takimi jak Filipe Luís i Diego Alves, już ujawnionymi w tańcach i pseudonimach w sieciach społecznościowych. Gabi, będąc trzecim, najmłodszym z pierwszego składu (tylko za Hugo i Gérsonem), jest jednym z najbardziej wpływowych i szanowanych kolegów z drużyny.

Na boisku również statystyki młodego napastnika pozostają imponujące. W 100 meczach zdobył 69 goli i zaliczył 23 asysty. Walkę  na liście najlepszej "artylerii" w Brasileirão, na której obecnie zajmuje trzecie miejsce, utrudniały mu trapiące go kontuzje, ale należy pamiętać, że walka o pozycję najlepszego strzelca sezonu w kraju wciąż trwa.

Z 26 golami na koncie, Gabi jest tylko o dwie bramki za plecami Diego Souzy, który ma ich 28 i dwa mecze więcej do rozegrania w związku z finałem Copa do Brasil. W tym sezonie napastnik Mais Querido strzelił: 13 bramek w Brasileirão, 8 w Carioca, 2 w Libertadores i po 1 w Supercup, Recopa i Copa do Brasil.

Poprawienie statystyk jest jednym z celów Gabriela Barbosy, a może chodzi o coś więcej...

iconautor: Anusz

icon 15.02.2021

icon17:20

iconźródło: globoesporte.com

iconfoto: flamengo.com.br











Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze














Brak komentarzy