Spotkanie między Filipe Luís a Flamengo w sprawie przedłużenia kontraktu odbędzie się w przyszłym tygodniu
Deklaracja Filipe Luísa, że w czwartek odbędzie rozmowę z władzami Flamengo w sprawie swojej przyszłości, wzbudziła wśród kibiców Rubro-Negro duże oczekiwania na szybkie rozstrzygnięcie. Do spotkania jednak nie doszło i ma ono zostać przełożone na przyszły tydzień, jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!
Zarówno Filipe Luís, jak i José Boto otrzymają kilka dni wolnego po intensywnym i zwycięskim sezonie, zakończonym zdobyciem Campeonato Brasileiro i Copa Libertadores oraz dobrą kampanią w Copa Intercontinental, w której Flamengo przegrało finał dopiero po rzutach karnych z Paris Saint-Germain.
Trener i dyrektor techniczny spędzą ten czas w Europie. Filipe Luís opuścił Dohę bardzo wcześnie w czwartek i udał się do Hiszpanii, natomiast José Boto poleciał do Portugalii. Niewykluczone, że Portugalczyk wykorzysta ten wyjazd, by spotkać się z agentem szkoleniowca, Jorge Mendesem, który jest jego rodakiem. Do takich rozmów może jednak dojść dopiero od poniedziałku, ponieważ najbliższe trzy dni przeznaczone są na urlop.
Negocjacje między Filipe Luísem a Flamengo trwają od pierwszego półrocza, ale obecnie sygnały wskazują na kontynuację współpracy, przynajmniej przez kolejny sezon. Podczas pożegnania z zawodnikami po meczu z Paris Saint-Germain trener apelował do piłkarzy o dbałość o siebie w trakcie urlopu, aby wszyscy wrócili w dobrej formie na styczniowy okres przygotowawczy do nowego sezonu.
Dyrektor techniczny z kolei doradził szkoleniowcowi pozostanie w Flamengo jeszcze na jeden sezon, okres, który uważa za kluczowy dla dalszego dojrzewania trenera i przygotowania go do rynku europejskiego. Dodatkowo styczniowe okno transferowe w Europie jest mniej intensywne, a czołowe kluby mają już obsadzone stanowiska trenerskie. Kampania z 2025 roku sprawiła, że Filipe Luís znalazł się na radarze zagranicznych klubów, we wrześniu odrzucił ofertę Fenerbahçe. Jeśli zdecyduje się pozostać we Flamengo i zapisać kolejne karty historii w Brazylii, jego wartość może jeszcze wzrosnąć w połowie roku.
"Obecny kontrakt właśnie się kończy. Prowadzimy negocjacje w sprawie przedłużenia. Wszyscy znają moje marzenie. Oczywiście chcę kiedyś wrócić do Europy. Bardzo się do tego przygotowałem. W tej chwili moja rzeczywistość to Flamengo. Jestem bardzo szczęśliwy z tymi zawodnikami, dali mi życie. Czuję się reprezentowany, czuję, że jestem na boisku, kiedy patrzę na moją drużynę. Jedyne, co mam pod kontrolą, to rozmowa, która odbędzie się jutro między prezydentem, Boto i mną. Usiądziemy i zdecydujemy, co przyniesie przyszłość. Na ten moment nie mam nic więcej do powiedzenia." - powiedział Filipe Luís po meczu z Paris Saint-Germain.
Do finalizacji przedłużenia kontraktu nie doszło wcześniej z powodu rozbieżności finansowych oraz dlatego, że Filipe Luís nie chciał odciągać uwagi od spraw boiskowych, zajmując się swoją sytuacją osobistą. Strony zbliżyły się już do porozumienia finansowego i obecnie nie ma meczów, które mogłyby rozpraszać trenera.
Filipe Luís zdobył pięć trofeów od momentu objęcia Flamengo w październiku 2024 roku: Copa do Brasil, Supercopa do Brasil, Campeonato Carioca, Copa Libertadores oraz Campeonato Brasileiro. Trener przeszedł także dwie rundy Copa Intercontinental, zdobywając trofea w meczach z Cruz Azul i Pyramids, zanim dotarł do finału — spotkania z Paris Saint-Germain, zakończonego remisem 1:1 w regulaminowym czasie gry.